Większość ludzi powinna jeść więcej jajek – zwłaszcza żółtek

Większość ludzi powinna jeść więcej jajek – zwłaszcza żółtek

Że nie musi to być koniecznie osiem godzin snu na dobę. Co proponujesz dla różnych sposobów myślenia o odpoczynku?

Hersey: Prowadzę to z powrotem do intuicji i słuchania ciała. Chcę na nowo wyobrazić sobie odpoczynek jako spowolnienie, uważność, skupienie. Uważam, że chwile ciszy są formą odpoczynku. Długie kąpiele. Dłuższy prysznic. Modlitwa, medytacja, marzenia. Powitanie słońca rano. Siedząc na kanapie przez kilka minut, zanim spieszysz się zrobić 300 innych rzeczy, dając sobie 10 minut celowego słuchania swojego ciała. A teraz jest czas na odpoczynek, bo to nie przywilej; to nasze prawo. To prawo człowieka.

Wells: Dużo myślałem o niezbędnych pracownikach i wyobrażam sobie, że wiele osób uważa, że ​​odpoczynek nie jest nawet opcją.

Hersey: To rzecz nr 1, którą słyszałem. Ludzie mówią, Och, ty zajmujesz się służbą drzemki? Brzmi słodko i miło, ale kto ma czas na odpoczynek? Nigdy bym tego nie zrobił. Brzmi ładnie, ale nie.

Zawsze im to powtarzam: to część prania mózgu związanego z życiem w toksycznych systemach. Biała supremacja i kapitalizm ukradły nie tylko nasz odpoczynek, ale także naszą intuicję. Pomyśleć, że w dzisiejszych czasach nie ma czasu, abyś przynajmniej przez 10 minut odzyskał odpoczynek i marzenia na jawie i zamknął oczy lub odprawił się trochę dłużej przed pójściem pod prysznic, to nieprawda. To wszystko jest fałszywe i zostało nam przekazane przez systemy, które nie postrzegają nas jako boskich. Częścią tego spoczynkowego oporu jest również odzyskanie produktopinie wyobraźni i odzyskanie nadziei, odzyskanie intuicji, że wiesz, co jest słuszne, i wiesz, że zawsze jest czas, abyś odzyskał swoje ciało jako swoje. Nawet ci najważniejsi pracownicy mają 10 minut, zanim wezmą rano prysznic i wyjdą lub gdy są w samochodzie, zanim wejdą do szpitala. Są chwile, kiedy możesz zintegrować odpoczynek przez cały dzień.

Hamblin: W tej chwili martwię się, że zwłaszcza, że ​​miejsc pracy jest tak mało, wielu ludzi jeszcze bardziej czuje, że muszą po prostu szlifować. To będzie ciemny okres. Mam nadzieję, że wyjdziemy lepiej. Ale to jest maraton; to potrwa rok lub dwa. I to pomogło mi zdać sobie sprawę, że nie pomoże, jeśli wypalę się w pierwszych dwóch miesiącach.

W niedzielę Agencja ds. Żywności i Leków wydała „zezwolenie na użycie w sytuacjach awaryjnych” osocza krwi w leczeniu COVID-19. Decyzja mieściła się w kompetencjach agencji, ale mimo to wywołała natychmiastowe kontrowersje. Prezydent Donald Trump właśnie zaatakował „głęboki stan” w FDA za wstrzymywanie leczenia COVID-19; następnego dnia, zwykle stateczna i ostrożna agencja cheerleaderek publikował plazmę jako „kolejne osiągnięcie w walce administracji z pandemią”. Komisarz FDA, Stephen Hahn, chwalił się, że osocze może uratować 35 ze 100 leczonych pacjentów z COVID-19, jeśli dane się utrzymają – twierdzenie tak rażąco mylące, że musiał je odrzucić.

Ograniczone dostępne dowody sugerują, że infuzja pacjentów z osoczem bogatym w przeciwciała osób, które przeżyły, jest w najlepszym razie stopniowo skuteczna. Jedno z badań wykazało, że pacjenci, którzy otrzymali osocze w ciągu trzech dni od diagnozy COVID-19, mieli nieznacznie lepsze wyniki niż ci, którzy otrzymali je później. Nie ma jeszcze randomizowanego, kontrolowanego badania porównującego pacjentów, którym podawano osocze, z tymi, którym nie podano osocza.

Mimo to osocze technicznie spełnia dolną poprzeczkę dla „autoryzacji użycia awaryjnego” lub EUA, co jest znacznie luźniejszym standardem niż formalne zatwierdzenie przez FDA. Ustawa z 2004 r., która stworzyła proces EUA, wymaga, aby „uzasadnione było przypuszczenie, że produkt może być skuteczny”. Elastyczność przydaje się w sytuacjach awaryjnych, ale może też przynieść odwrotny skutek, jeśli jest wykorzystywana zbyt często, zbyt niedbale lub zbyt politycznie. W mechanizmie EUA, obawiają się eksperci i byli urzędnicy FDA, administracja Trumpa znalazła słaby punkt podatny na presję polityczną, która może być szczególnie intensywna, gdy agencja rozpoczyna przegląd danych dotyczących szczepionek COVID-19.

„Prawie każdy produkt, który rozważałby użycie dla człowieka, prawdopodobnie spełniałby kryteria EUA”, mówi Luciana Borio, była działająca naczelna naukowiec w FDA, która jest obecnie wiceprezesem w In-Q-Tel. „Dlatego musi być stosowany z ogromną odpowiedzialnością”.

Przeczytaj: Sprawdzenie rzeczywistości szczepionkowej

FDA utrzymuje, że polityka nie odgrywała żadnej roli w EUA na osocze krwi, ale nawet pozory politycznego wtrącania się mogą podważyć zaufanie do agencji. – Obawiam się, że ich wiarygodność jako agencji regulacyjnej została już naruszona – mówi Sandra Quinn, badaczka zdrowia publicznego na Uniwersytecie Maryland.

FDA wcześniej znalazła się pod ostrzałem za wydanie EUA na hydroksychlorochinę po tym, jak Trump zafiksował się na leku, który później agencja wycofała, gdy lek okazał się nieskuteczny. W przypadku plazmy agencja ponownie wydała EUA po głośnej i publicznej kampanii prezydenta opartej na niewielkich dowodach naukowych. Administracja Trumpa podobno rozważa wykorzystanie procesu EUA do przyspieszonej ścieżki szczepionki przeciw COVID-19 przed listopadowymi wyborami. „Teraz wydaje się, że jest to wzór”, mówi Jesse Goodman, były główny naukowiec w FDA, obecnie w Georgetown. „Bardzo się martwię, że może się to zdarzyć w przypadku szczepionek”. Kontrowersyjna umowa EUA na szczepionkę może wywołać obawy, że szczepionka jest wyrzucana w pośpiechu.

W 2009 roku, kiedy grypa H1N1 została ogłoszona pandemią, Quinn zaczął badać, czy społeczeństwo zaakceptuje szczepionkę dopuszczoną w nagłych wypadkach. Odkryła, że ​​skłonność do otrzymania takiej szczepionki była niska: 8,7% ankietowanych odpowiedziało, że otrzyma „szczepionkę przeciwko grypie, która została niedawno opracowana i nie została jeszcze zatwierdzona przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków”, 63,5% odpowiedziało, że nie, a 27,8 było niezdecydowanych. Tylko 4,2 procent czarnych respondentów powiedziało tak, co w badaniu przypisuje się dziedzictwu nieufności wynikającej z eksperymentów biomedycznych, takich jak badanie Tuskegee, dotyczące czarnoskórych Amerykanów. Ostatecznie dla szczepionki przeciw H1N1, która została zatwierdzona w normalnych procesach ze względu na jej podobieństwo do szczepionki przeciw grypie sezonowej, nie było potrzebne EUA.

Tylko w jednym zawiłym i nieco wyjątkowym przypadku szczepionka została kiedykolwiek dopuszczona do użycia w nagłych wypadkach. W 2004 roku sędzia zawiesił obowiązkowy program szczepień przeciwko wąglikowi dla członków wojska po orzeczeniu, że FDA nie zastosowała właściwej procedury zatwierdzenia; FDA ostatecznie wydała EUA przed potwierdzeniem bezpieczeństwa i skuteczności szczepionki w formalnym przeglądzie. (W 2001 r., zanim mechanizm EUA został wpisany do prawa, szczepionka na wąglik była również oferowana pracownikom pocztowym w ramach protokołu „nowego leku badawczego”. Jak mówi Quinn, udział był bardzo niski, częściowo z powodu braku zaufania między kierownictwem a pracownikami, którzy czuli, że były używane jako „małpy laboratoryjne” lub „świnki morskie”).

Przeczytaj: koronawirus nigdy nie zniknie

Pod pewnymi względami szczepionki są szczególnie nieodpowiednie do procesu EUA, ponieważ muszą pokonać wyższy poziom niż robią to leki. Chorym podaje się leki; szczepionki są podawane zdrowym ludziom, więc akceptowalne ryzyko jest znacznie mniejsze. „Nie sądzę, aby ktoś chciał użyć szczepionki w oparciu o minimalne, niekontrolowane lub wstępne dowody, które czasami widzimy w przypadku terapii”, powiedział mi Goodman. „Absolutnie nie.“ Proces EUA jest elastyczny, więc FDA decyduje, jaki poziom dowodów jest wymagany dla szczepionki. Goodman powiedział, że może wyobrazić sobie scenariusz, w którym szczepionka powinna zostać dopuszczona do użytku w nagłych wypadkach – na przykład po zakończeniu dużych badań klinicznych, ale zanim FDA zakończy formalny przegląd. Ale biorąc pod uwagę, jak FDA poradziła sobie z hydroksychlorochiną, a teraz z osoczem krwi, agencja mogłaby zrobić wszystko dobrze ze szczepionką, a decyzja może nadal wydawać się podejrzana.

Zastosowanie w nagłych wypadkach może również mieć przewrotny efekt, utrudniając badanie skuteczności nowej szczepionki lub leczenia. „Kiedy zostaną wydane EUA, zapisanie pacjentów do badań klinicznych będzie prawdopodobnie trudniejsze”, mówi Patti Zettler, były zastępca głównego radcy prawnego w FDA, który obecnie wykłada prawo na Ohio State University. Pacjenci mogą nie chcieć wziąć udziału w badaniu klinicznym, w którym mogliby otrzymać placebo, jeśli mogą być pewni, że zamiast tego otrzymają leczenie w ramach EUA.

Na przykład w 2009 r. FDA dopuściła lek Peramivir do stosowania w nagłych wypadkach w poważnych przypadkach grypy H1N1; Dopiero po latach randomizowane, kontrolowane badanie wykazało, że lek był nieskuteczny u hospitalizowanych pacjentów. „To doświadczenie naprawdę zmieniło sposób, w jaki agencja działała, kiedy tam byłam” – powiedziała mi Luciana Borio. Agencja nauczyła się lekcji — lepiej przeprowadzić proces podczas pandemii. W ten sposób, powiedziała, "możemy wystarczająco szybko dowiedzieć się, które leki mają wartość, a które nie, że możemy zmienić przebieg pandemii”. Niestety, ponownie uczymy się tej samej lekcji podczas pandemii COVID-19, kiedy brak solidnych badań klinicznych utrudniał starania o znalezienie skutecznych metod leczenia.

Biorąc pod uwagę stawkę szczepionki przeciw COVID-19, Zettler powiedziała mi, że ma nadzieję, że producenci, którzy mogą poprosić FDA o pozwolenie na zastosowanie w sytuacjach awaryjnych, również nie będą chcieli pośpiesznie wprowadzać szczepionki. „Mam nadzieję, że w tym przypadku” – powiedziała – „FDA nie jest tutaj jedynym zabezpieczeniem”.

Najnowsze badania dotyczące niebezpieczeństw związanych ze spożywaniem jaj są mylące i niepotrzebnie alarmujące. Zagrożenia związane z cholesterolem są przereklamowane i nie możemy lekceważyć wartości nieprzetworzonej, bogatej w minerały żywności.

Ella Novak/Flickr

Jaka jest najbardziej zdrowa dla serca dieta? Odpowiedź na to szeroko dyskutowane pytanie właśnie stała się bardziej kontrowersyjna po tym, jak badania w nadchodzącym numerze miażdżycy doniosły, że żółtka jaj są prawie tak szkodliwe dla twoich tętnic jak dym papierosowy. Po latach spychanych na listę „nie jedz” w obawie przed skutkami podniesienia poziomu cholesterolu, skromne jajko w końcu wróciło do powszechnego uznania jako zdrowe dla serca jedzenie, pełne zdrowych tłuszczów i białka. Ale wydaje się, że to ostatnie badanie może rzeczywiście cofnąć nas do czasów omletów z białkiem jaja i trzepaczek.

Większość ludzi powinna jeść więcej jajek – zwłaszcza żółtek.

Autorzy badania przebadali ponad 1200 mężczyzn i kobiet w średnim wieku 61,5 lat, którzy uczęszczali do poradni profilaktyki naczyniowej. Twierdzenie autora, że ​​regularne spożywanie żółtek jest o około dwie trzecie tak złe, jak palenie, jeśli chodzi o zwiększone gromadzenie się blaszki miażdżycowej w tętnicy szyjnej, która jest czynnikiem ryzyka udaru mózgu i zawału serca.

Jednak wielu uważa, że ​​istnieją problemy z metodologią tego badania, a także ze sposobem, w jaki autorzy wyciągnęli wnioski. Po pierwsze, badanie opierało się na kwestionariuszach przypominania, które są notorycznie zawodne. Co ważniejsze, autorzy wyodrębnili z diety pacjentów jeden pokarm i ustalili, że spowodował on tendencję do miażdżycy. Mogli wybrać losowo inny pokarm – powiedzmy tost zjedzony z jajkami – i narysować skojarzony związek między tostem a miażdżycą.

"Myślę, że niebezpiecznie jest patrzeć na tylko jedno jedzenie i wywnioskować, że trend, który widzisz, jest spowodowany tym jedzeniem," Badacz MIT i starszy naukowiec Stephanie Seneff napisała do mnie w e-mailu dotyczącym badania.

Dr Frank Hu, profesor żywienia i epidemiologii w Harvard School of Public Health, również napisał do mnie w e-mailu: "[Badanie] nie mierzyło ani nie kontrolowało innych aspektów diety, takich jak spożycie mięsa, owoców lub warzyw, i nie kontrolowało czynników związanych ze stylem życia, takich jak brak aktywności fizycznej. Dane mogą być przydatne do sformułowania niektórych hipotez, ale trudno jest wyciągnąć jakiekolwiek wnioski przyczynowe."

Pomimo tych wad, szkoda reputacji żółtek jaj może już zostać wyrządzona. "To bardzo niepokojące, że autorom artykułu „żółtko jest złe” udało się wymyślić dość prostą i stosunkowo przekonującą historię, która odstraszy wiele osób od jedzenia żółtek," powiedział Seneff.

Badanie ma potencjalnie poważne konsekwencje dla osób próbujących poprawić swoje zdrowie i zmniejszyć ryzyko udaru mózgu i chorób serca – a to dlatego, że większość ludzi powinna jeść więcej jajek, a zwłaszcza żółtek, a nie mniej. To właśnie powiedział mi Seneff w ostatnim wywiadzie telefonicznym. Ona i jej zespół w MIT pracują nad nowymi, fascynującymi badaniami na temat roli tłuszczu i cholesterolu w diecie oraz naszego zdrowia. Jej badania są tak sprzeczne z obecnym dogmatem dietetycznym, że na początku brzmią szokująco: Seneff uważa, że ​​Amerykanie faktycznie cierpią na niedobór cholesterolu, a nie na jego nadmiar. Martwi się, że badania takie jak te służą jedynie do większego zmylenia opinii publicznej na temat roli cholesterolu w diecie. Seneff uważa, że ​​cholesterol został niesłusznie oczerniany, a żywność zawierająca duże ilości cholesterolu – takie jak żółtka jaj i inne białka zwierzęce – jest kluczem do poprawy zdrowia serca, utrzymania prawidłowej wagi i zapobiegania wielu chorobom dietozależnym .

Powiązana historia

Badanie: jajka są prawie tak samo szkodliwe dla twoich tętnic jak papierosy

Oczywiście nie wszyscy się zgadzają. Istnieją sprzeczne badania, które pokazują, że cholesterol w diecie zarówno wpływa, jak i nie wpływa na poziom cholesterolu we krwi. "Duża część cholesterolu we krwi jest produkowana endogennie," napisał Hu. "Jednak czynniki dietetyczne (tłuszcze i cholesterol) mogą wpływać na poziom cholesterolu w surowicy." Artykuł o jajach na stronie internetowej Harvard School of Public Health brzmi: "Chociaż prawdą jest, że żółtka jaja zawierają dużo cholesterolu – a więc mogą słabo wpływać na poziom cholesterolu we krwi – jajka zawierają również składniki odżywcze, które mogą pomóc obniżyć ryzyko chorób serca, w tym białko, witaminy B12 i D, ryboflawinę i kwas foliowy."

Obraz staje się jeszcze bardziej skomplikowany, ponieważ podwyższony poziom cholesterolu niekoniecznie oznacza większe ryzyko zawału serca. Ponad 60 procent wszystkich zawałów serca występuje u osób z normalnym poziomem cholesterolu, a większość osób z wysokim poziomem cholesterolu nigdy nie cierpi na zawał serca. Wiele badań pokazuje obecnie, że wysoki LDL (tzw "zły cholesterol") i choroby serca nie są ze sobą powiązane. W 2005 r. Journal of American Physicians and Surgeons doniósł, że aż połowa osób z chorobami serca ma normalny lub pożądany poziom LDL. Również w 2005 roku naukowcy odkryli, że starsi mężczyźni i kobiety z wysokim LDL żyją dłużej.

Dr J. David Spence, pierwszy autor badania żółtka jaja i profesor neurologii i farmakologii klinicznej na Western University, powiedział mi w wywiadzie, że poziom cholesterolu w surowicy jest "nie być wszystkim, zakończyć wszelkie ryzyko naczyniowe." Jest bardziej zaniepokojony tym, co dzieje się z naszym poziomem cholesterolu po spożyciu żywności zawierającej cholesterol, niż naszym poziomem cholesterolu na czczo, który sprawdzany jest w gabinecie lekarskim. "żółtka jajek podnoszą poziom cholesterolu na czczo tylko o około dziesięć procent," powiedział. "Ale cztery godziny po zjedzeniu posiłku o wysokiej zawartości cholesterolu dochodzi do zapalenia tętnic, nasila się stres oksydacyjny, wzrost utlenionego cholesterolu LDL – który jest najbardziej szkodliwą formą cholesterolu – wynosi prawie 40 procent i masz upośledzenie funkcja wyściółki tętnicy."

zurück zur Übersicht